środa, 12 września 2012

Made in China to nie wstyd.

Słyszałem kiedyś takie powodzenie że Chińskie zakłady produkują tak jak odbiorca chce zapłacić. Ale nie o tym mowa. Odczarowaniem mitu że Chińskie znaczy gorsze, jest japońska YUASA, która już 1996r., uruchomiła zakład w Guandgdong gdzie produkuje znaczną cześć akumulatorów VRLA (valve-regulated sealed lead acid batteries), w najszybszym rozumieniu chodzi o AGM ' y. Zakład ten do produkcji używa najbardziej zaawansowanych technologi produkcyjnych. W obrębie tego zakładu funkcjonuje dział R&D akumulatorów kwasowo ołowiowych bazujący na niemal stu letnich doświadczeniach Japońskiej YUASA.

Odczarujmy mit. Made in China = Jakość za którą płacimy.

Dla zainteresowanych jak wygląda geografia zakładów YUASA, odsyłam do strony: http://www.gs-yuasa.com/gyin/en/links/index.html

Co ciekawe już w przyszłym roku Japońska YUASA będzie obchodzić okrągłą 100 tą rocznicę od chwili gdy Shichizaemon Yuasa rozpoczął swoje badania.

Świat Akumulatorów e-moto.pl poleca produkty oznaczone marką YUASA
Ul. Gryfińska 106, Szczecin






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz